Wysłany: 2016-02-17, 20:19 Franciszek Szornak skazany 02.02.1945
Cytat:
02.02.1945
Pochodzący z Połczyna Franciszek Szornak został skazany na długoletnie więzienie. Wyrok wydał Trybunał Ludowy w Berlinie. Szornak należał do podgrupy ,,Bałtyk’’ wywiadu Komendy Głównej Armii Krajowej, współpracował z Tajną Organizacją Wojskową Gryf Pomorski, działał na terenie Półwyspu Helskiego, a także Wejherowie i Rumi -Zagórzu. Przed wojną był wicedyrektorem Ubezpieczalni Społecznej w Gdyni, mieszkał w Wejherowie. Zginął zamordowany przez gestapo w obozie Gross Niendorf w Turyngii.
Tomasz Modzelewski
Dziennik Bałtycki
Echo Ziemi Puckiej 12.02.2016
Ciekawa historia. Może ktoś z mieszkańców Połczyna wie coś więcej?
Ostatnio zmieniony przez adi 2018-01-27, 21:38, w całości zmieniany 1 raz
Cały czas są w Połczynie ludzie o tym nazwisku i z tego co mi wiadomo są to też osoby starsze ktore napewno wiedzą co nie co o tej postaci. O ile się nie myle jakiś czas temu zmarł Pan o tym nazwisku więc trzeba się śpieszyć.
Dużo niewiadomych. Po pierwsze może to być błąd w nazwie miejscowości Gross Neindorf/Gross Neuendorf. Poza tym należy najpierw jednoznacznie określić, co kryje się pod pojęciem ,,obóz’’. Wyrokiem było 7 lat więzienia, więc prawdopodobnie mogło być to więzienie, które ,,delegowało’’ osadzonych do prac do miejscowości pobliskich gdzie mieszkali w ,,obozie'' np. w pobliżu tego kamieniołomu.
Może też chodzić, o tzw. podobóz a podobozy często były umiejscowione w małych wioseczkach, do których odsyłano więźniów do pracy z głównego obozu. W takim podobozie w zależności od potrzeb mogło być zaledwie kilkunastu-kilkudziesięciu więźniów. Mogło być też tak, że z obozu, lub podobozu więźniowie udawali się do Gross Neindorf, w której był ten kamieniołom.
Podobnie jak z połczyńskim obozem więzienia wejherowskiego w okresie międzywojennym. Gdyby nie krótki artykuł w gazecie i wspomnienie w książce to trzeba by było szukać w archiwach.
Moim zdaniem trzeba szukać obozów/obozów pracy w Turyngii i miejscowości z czynnymi i nieczynnymi kamieniołomami itd.
Nawiasem mówiąc to Niemcy musieli mieć słabe dowody na szpiegowską działalność szpiegowską Franciszka Szornaka. Za taką działalność skazywano na karę śmierci ewentualnie wysyłano do obozu koncentracyjnego a tu raptem 7 lat ciężkich robót.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum