Brawo Jocker... Kojarze to miejsce ale nie byłem tam dawno... niestety nic narazie nie wiem ale kazda informacja sie przyda... Super... oby tak dalej...
Ta chatka należała do państwa Golla i zostały po niej tylko fundamenty koło sklepu pana Personke. Była to tradycyjna chata z osmalonego drewna, także zrozumiałe, że nie było co gasić. Podobnie jak stara szopa na Kwiatowej. Napewno pamiętasz ją i ten pożar Jocker. Kiedyś często się tam zaglądało.
_________________ Nim ocenisz społeczność, w której żyjesz, zauważ, że sam ją tworzysz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum