Wirtualne Połczyno - Forum :: Zobacz temat

konto usunięte · Wysłany: 2009-09-15, 23:49 **Drogi rowerowe**

Jakie są drogi rowerowe w okolicy? Takie żeby można było sobie spokojnie rowerem zwiedzać pomorze.

Jocker_89 · Wysłany: 2009-09-21, 00:12

Można jeździć polnymi drogami

a tak to droga rowerowa jest w Pucku prowadzi do Władysławowa i jeżeli się nie mylę idzie aż na Hel

))

konto usunięte · Wysłany: 2009-09-21, 00:14

Czyli jest gdzie się wybrać na wyprawę rowerową.

Jocker_89 · Wysłany: 2009-09-21, 00:15

no jest

Ja muszę sobie kupić rower bo mój już jest w złym stanie

Jak ostatnio jechałem w dłuższą trasę to nie wiedziałem czy wrócę tym gratem heh

konto usunięte · Wysłany: 2009-09-21, 00:17

Też miałem kiedyś taki rower - kolarzówkę. Miała spawaną ramę przy piaście przy pedałach. Jednego razu wracałem z trasy ponad 100 km i 20 km przed domem puściła na spawie. Resztę drogi prowadziłem rower.

Jocker_89 · Wysłany: 2009-09-21, 00:19

Współczuje

Ja jak jechałem zawsze na szkolną wycieczkę rowerową to miałem pecha bo ZAWSZE ale to ZAWSZE jak musieliśmy wracać urywał mi się łańcuch !! no i trzeba było dzwonić po ojca żeby przyjechał autem po mnie xD

konto usunięte · Wysłany: 2009-09-21, 00:31

Jak otrzymałem pierwszą kolarzówkę na komunie, pojechałem do lasu. Wróciłem z rowerem na ramieniu. Zgiąłem dwa koła uderzając w ten taki kwadratowy wkopany beton co oddziela działki. Robiąc przy tym salto.

Jocker_89 · Wysłany: 2009-09-21, 00:32

Przez rower w dzieciństwie przeszliśmy traumatyczne sytuacje heh ;d

konto usunięte · Wysłany: 2009-09-21, 00:37

No i to nie raz. Blizny są tego świadkiem. Broda, kolana łokcie itd.

esprimo · Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 352 Skąd: POŁCZYNO

Normalnie Jackasi! ;-)

konto usunięte · Wysłany: 2009-09-21, 22:00

Lepiej, tylko wtedy kamery nie miałem jeszcze.

Jocker_89 · Wysłany: 2009-09-21, 23:50

Kiedyś liczyło się to ile miałeś przerzutek w rowerze, teraz liczy się to ile masz pamięci RAM w kompie <lol>

:mrgreen:

adi · Wysłany: 2010-02-06, 00:15

No właśnie, kiedyś był czas na wszystko, teraz nie ma na nic. Czas jakoś wolniej chyba kiedyś leciał :-?

A jaki był wasz pierwszy rower??

Ja pamiętam niebieskie "Salto", później wigry 3 takie ze składaną ramę, później kolarzówka na komunię. Jak trochę podrosłem sam sobie złożyłem większą kolarzówkę na osprzęcie SIS hehe, później był góral którego mam do dziś.

andante · Wysłany: 2010-02-06, 00:41

Ja standardowo - Ukraina :mrgreen:

adi · Wysłany: 2010-02-06, 10:48

Na ukrainie jeździłem czasami u babci na wsi, choć rower był trochę za duży