Wirtualne Połczyno


FAQ FAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy StatystykiStatystyki AlbumGaleria
RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
(-: ..Dowcipy.. :-)
Autor Wiadomość
lukashori 
Łukasz

Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1140
Skąd: Brudzewo Żelistrzewo
Wysłany: 2011-03-12, 17:19   

Dlaczego zimą drogi są posypywane solą?
Bo cukier jest za drogi.
_________________
:)
 
 
     
Ania 


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Lis 2008
Posty: 515
Skąd: Połczyno
Wysłany: 2011-03-13, 20:11   

Maż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. w pewnym momencie mąż pyta żonę.
- powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy.
- ale nalegam, powiedz mi proszę.
- no dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- trzy razy, jak to się stało?
- mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielic Ci kredytu? a pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć tej ryzykownej i skomplikowanej operacji? i wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłas to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezydentem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...
 
     
adi 
adi-ministrator


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 3201
Skąd: Połczyno
Wysłany: 2011-03-16, 14:53   

Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos
z tym zrobić.Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz,
kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja ku.wa nawet nie mogę przykucnąć!
_________________
Tu cichosza tam cicho i w ogóle nic ni ma
wiosna to czy lato jesień albo zima
 
 
     
Ania 


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Lis 2008
Posty: 515
Skąd: Połczyno
Wysłany: 2011-03-16, 21:28   

Świetne :)
 
     
adi 
adi-ministrator


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 3201
Skąd: Połczyno
Wysłany: 2011-03-17, 00:55   

No i tak to już z wami jest :)
_________________
Tu cichosza tam cicho i w ogóle nic ni ma
wiosna to czy lato jesień albo zima
 
 
     
leo20 

Wiek: 35
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 586
Skąd: Celbówko
Wysłany: 2011-03-17, 12:19   

Statek rozbił się w pobliżu malej bezludnej wyspy. Jedyny pasażer, który ocalał, siedział pod palmą i obgryzał kość.
Obgryzioną rzucił na stos innych kości. W tym samym momencie dostrzegł ekipę ratunkową. Ekipa ratunkowa stanęła jak wryta. Byli w szoku widząc stos obgryzionych ludzkich kości i siedzącego obok mężczyznę. Najwyraźniej zjadł współpasażerów! Widząc przerażenie w ich oczach, mężczyzna spuścił głowę i rzekł zawstydzony:
- Tak to prawda... Zjadłem ich wszystkich. Ale nie osądzajcie mnie pochopnie! Chciałem żyć ! Cóż złego jest w tym, że chciałem żyć?
- Nie będę Cię osądzał - odrzekł dowódca ekipy - nie ma w tym nic
złego, że chciałeś przeżyć....
....ale ten statek rozbił się, k***a, wczoraj!

Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego
samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo
jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.

Dwie blondynki wykonały wielki skok na bank. Zabrały z niego dwa duże worki. Podzieliły się nimi bez zaglądania, co zawierają. Po 5 latach złodziejki spotykają się przypadkowo.
- Co było w twoim worku? - pyta pierwsza.
- 3 mln złotych.
- Super!Co z nimi zrobiłaś?
- Kupiłam dom, samochód, podróżowałam po świecie. A co było w twoim worku?
- Niezapłacone rachunki.
- I co z nimi zrobiłaś?
- Powolutku spłacam…
 
     
adi 
adi-ministrator


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 3201
Skąd: Połczyno
Wysłany: 2011-04-17, 22:44   

Policjant zatrzymuje blondynkę:
- "Poproszę prawo jazdy!"
- "A co to jest"
- "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu"
- "Aha, proszę bardzo"
- "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny"
- "E..?"
- "Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu"
- "Aha, proszę"
Policjant zdejmuje spodnie.
Blondynka: "Co, znowu alkomat?"
_________________
Tu cichosza tam cicho i w ogóle nic ni ma
wiosna to czy lato jesień albo zima
 
 
     
leo20 

Wiek: 35
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 586
Skąd: Celbówko
Wysłany: 2011-04-18, 09:12   

Nauczycielka tłumaczyła dzieciom z pierwszej klasy :
- Ludzie są jedynymi istotami żywymi, które się jąkają.
W tym momencie mała dziewczynka podniosła dłoń do góry:
- Ale ja miałam kotka, który się jąkał - powiedziała.
Nauczycielka spodziewając się jakiejś cennej okazji do nauczenia dzieci czegoś nowego, poprosiła dziewczynkę, by opowiedziała o kotku.
- A więc, bawiłam się z naszą kicią na podwórku, przed domem, kiedy usłyszałam jak rottweiler sąsiada przeskoczył płot i wbiegł na nasze podwórko.
- To musiał być straszne - przyznała nauczycielka.
- Było! A mój kotek podniósł ogon, zaczął syczeć " Kkkkkkh... Khhhh" I zanim wrzasnął "Ku***aaa!" rottweiler go zjadł!

W środku nocy z knajpy wychodzi napruty facet w towarzystwie 1,5 metrowego krokodylka. Po kilku krokach krokodylek zaczyna:
- Taki kawał do domu... zimno... ogonek sobie o chodnik obtarłem... nie bądź sknera, pojedźmy do domu..
Na to facet:
- Chrochodylek, jestesz szuper kumpel......jak chczesz to pojeziemy!
Wsiedli do autobusu, krokodylek zaczyna:
- Ty, ale tu bród. śmierdzi jak w chlewie, ktoś pawia rzucił w kącie... Sknera jesteś, może jednak postawisz taksówkę...
Facet:
- Chrochodylek, zaczynasz mie drz... darz....wkurzać! Ale i tak Cie lubię. Pojedziemy taryfą.
Po wejściu do taksówki krokodylek zaczyna:
- Ty nawet taksówki wybrać nie umiesz...zobacz jak drogo... i drzwi ogonek mi przycięły... niewygodnie jakoś... już lepiej pójdźmy piechota...
Facet:
- Chrochodyl, kurna! Menda jesteś i naprawdę już mie wkurzasz. Ale i kumpel z Ciebie dobry. Pójdziemy!
Wysiedli, idą, krokodylek zaczyna:
- O, rany, znowu zimno... i tak daleko jeszcze, może byś mnie wziął na ręce... Facet:
- Chrochodylek, jesteś menda i wieprz i już Cie nie lubię, i jedno mnie tylko pociesza: jak jutro wytrzeźwieje, to Ciebie już nie będzie...

Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
- Ja to cały tydzień latałem nad jednym domem!
- I co?
- Urodził się chłopczyk.
- A ja - mówi drugi - to dwa tygodnie latałem nad jedną chałupą!
- I co?
- Urodziła się dziewczynka!
Na to trzeci:
- A ja to trzy tygodnie latałem nad plebanią!
- I co? I co?
- Ale mieli pietra!
 
     
adi 
adi-ministrator


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 3201
Skąd: Połczyno
Wysłany: 2011-05-02, 21:24   

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża.
Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem.
Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu.
Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża.
Na pierwszym piętrze wisi tabliczka:
"Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej.
Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy, co jest wyżej.
Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni"
- No, coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej, to musi być już zajebiście.
Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych"
-Słodko, słodko... Ale chyba wejdę piętro wyżej
Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku"
- No niesamowite, wręcz cudownie - pomyślała kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?!
Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym nie ma żadnych facetów.
Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam, babom, za cholerę nie można dogodzić..."
_________________
Tu cichosza tam cicho i w ogóle nic ni ma
wiosna to czy lato jesień albo zima
 
 
     
Don Hanzo 

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 140
Skąd: połczyno
Wysłany: 2011-08-27, 13:27   

Facet wchodzi na wagę i mocno wciąga brzuch. Rozbawiona żona tym widokiem pyta:
- Myślisz, że to Ci w czymś pomoże?
- Oczywiście - odpowiada mąż. Muszę jakoś zobaczyć ile ważę.

Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni maja wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...

i coś na ostro

Był sobie pewien facet, poniewierany przez wszystkich - żona mu wszystko kazała robić w domu, sprzątać, gotować itp. Dzieci go miały za byle co, szef pomijał w premiach i delegacjach, koledzy go unikali. Kiedyś tak szedł biedaczysko ulicą wieczorem z pracy i zobaczył małą żabkę, tak z bezsilnej
złości chciał ja kopnąć. Ale w ostatniej chwili zostawił tę żabkę - czemu ma mieć tak jak ja - pomyślał. Na to żabka:
- Dziękuję Ci dobry człowieku.
- Nie ma sprawy żabko - facet się trochę zdziwił.
- Za to że mnie nie uszkodziłeś zmienię twoje życie, bo widzę smutek w twoich oczach.
- A co ty tam żabko możesz zmienić.
- Idź do domu a zobaczysz.
No i facet poszedł. Wchodzi do domu, a tam żona czeka z kolacyjką, z piwkiem, gazetka sportowa. Dzieci mu nadskakują z ocenami ze szkoły, chwalą
się osiągnięciami, przytulają się do tatusia. No super po prostu. Następnego dnia idzie facet do pracy, a tu kierownik go wzywa na dywanik, wręcza mu zalegle premie, awanse, delegacje zagraniczne, wychodzi od kierownika, a tu koledzy go wołają na piwko, na dziwki. Wniebowzięty facet wraca do domu ta samą drogą, widzi żabka siedzi, mówi do niej:
- Żabko, co mogę zrobić dla ciebie w zamian za zmianę mojego życia.
- No jest taka jedna rzecz, chciałabym się z tobą kochać.
- No spoko tylko ty jesteś taka mała, mogę cię uszkodzić.
- Ale wiesz, ja potrafię czarować, więc mogę się zmienić w kobietę.
- No spoko, jak tak to zmień się i będziemy się kochać.
- Ale zużyłam moją moc na zaklęcia dla ciebie, teraz mogę się zmienić tylko w 12-letnia dziewczynkę.
- No dobra, zmieniaj się.
Żabka się zmieniła, zrobili swoje, facet się ubiera....
.
I TAK TO BYŁO, PROSZĘ WYSOKIEGO SĄDU, A NIE JAK MÓWI TA GÓWNIARA!!!

- Masz jakieś wady?
- Szczerość.
- Hmm, myślę, że to jest zaleta.
- Gówno mnie obchodzi, co myślisz!

Mąż i żona. Romantyczna kolacja. Zakochani piją winko:
- Kochana, a mogłabyś powiedzieć jakąś rzecz, która jednocześnie by mnie ucieszyła i wkurzyła?
- Masz większego penisa od swego brata. ( dla ciebie Leo - cenzura ) by cie w oczy nie kuło :D
Ostatnio zmieniony przez Don Hanzo 2011-08-27, 23:45, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
leo20 

Wiek: 35
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 586
Skąd: Celbówko
Wysłany: 2011-08-27, 14:24   

Don Hanzo, cenzuruj wulgaryzmy
 
     
Don Hanzo 

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 140
Skąd: połczyno
Wysłany: 2011-08-27, 23:56   

Co zrobić by dzieci w Afryce nie chodziły głodne?
- uciąć im nóżki

A czym różni się wibrator od szefa?
- Wibrator nigdy nie będzie prawdziwym ch.....

1)dlaczego mężczyźni lubią inteligentne kobiety???
-bo przeciwieństwa się przyciągają...

2)Jaki tytuł nosi najcieńsza książka świata???
-"Co mężczyźni wiedzą o kobietach"

3)Jaka jest najszybsza droga do męskiego serca???
-ostrym nożem prosto przez klatkę piersiową

4)Dlaczego seks z mężczyzną przypomina telenowelę???
-Kiedy zaczyna robić się ciekawie trzeba czekać do następnego razu...

5)Co ma wspólnego facet z butelką od piwa??
-oboje od szyjki w górę są puści...

6)Jak mężczyzna może najlepiej popełnić samobójstwo???
-skacząc ze swojego EGO na IQ

7)Dlaczego faceci są wyźsi od kobiet???
-w przyrodzie chwasty są wyższe od kwiatów

8)Dlaczego wibrator jest lepszy od faceta?
-nigdy nie będzie prawdziwym ch****

9)Kolejne zalety
-nie pluje i się nie męczy

10)co ma wspólnego mężczyzna z literką Q??
-wielkie zero z małą kreseczką...

Pozdrawiam wszystkich z poczuciem humoru :thumbup: ;)
 
     
molly 
Jestem fajna :)


Dołączyła: 14 Kwi 2009
Posty: 795
Skąd: Połczyno
Wysłany: 2011-09-09, 21:27   

ha ha
 
     
Don Hanzo 

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 140
Skąd: połczyno
Wysłany: 2011-10-15, 11:58   

Jak z murzyna , zrobić kwiat?
- uciąć mu jaja - będzie CZARNY BEZ ^^



 
     
Don Hanzo 

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 140
Skąd: połczyno
Wysłany: 2011-11-27, 14:10   



 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template justBLUE created by geman

PRchecker.info
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12