Wirtualne Połczyno - Forum

Aktualności/Wiadomości z Połczyna - Groźny wypadek w Połczynie - 4 czerwca 2016

adi - 2016-06-06, 06:11
Temat postu: Groźny wypadek w Połczynie - 4 czerwca 2016
Groźny wypadek w Połczynie - 4 czerwca 2016

W sobotę 4 czerwca 2016 roku o godzinie 16:04 na skrzyżowaniu ulicy Gdańskiej i Kasztanowej w Połczynie doszło do groźnego wypadku z udziałem samochodu osobowego marki Mercedes oraz motocykla.

Czytaj więcej na www.wirtualne.polczyno.pl

Żaneta - 2016-06-07, 12:20
Temat postu: Podziękowania
Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim, którzy udzielili pomocy mojemu synowi i mężowi. Przede wszystkim zaś szczególnie dziękuję dzielnym strażakom, którzy zawsze i wszędzie są na miejscu. Panowie, dziękuję, że jesteście... Dziękuję też, w imieniu mojego syna i swoim, Panu Łukaszowi, który był przy moim synku i trzymał go za rękę. Dziękuję. Przy okazji, przekazuję, że oboje poszkodowani czują się w miarę dobrze. Mąż ma połamaną rękę, syn nogę, ale żyją i to jest najważniejsze. Jeszcze raz dziękuję...

Ps. Mój synek jest trochę starszy niż napisano... :)

kookokik - 2016-06-07, 21:43

Bardzo się cieszę, że Miłoszowi i jego tacie nie stało się nic bardziej poważnego. Proszę przekazać mu pozdrowienia od Łukasza :) , życzyć szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymam kciuki oby wszystko było ok.
kookokik - 2016-06-07, 23:06

Żaneta, Ps. Synek był bardzo dzielny
adi - 2016-06-08, 00:10

No to bardzo dobrze że nie mieli poważnych obrażeń, słyszałem, że ojciec ma złamaną nogę, a syn rękę. Czy to prawda?

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Mieliście dużo szczęścia.

Żaneta - 2016-06-08, 13:03

Adi - Nie, jest zupełnie odwrotnie. Miłosz ma połamaną lewą nogę a ojciec lewą rękę. :) . Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Żaneta - 2016-06-08, 13:12

kookokik, Panie Łukaszu, bardzo się cieszę, że się Pan odezwał (odnalazł). Wczoraj mówiłam Miłoszowi, że napisałam podziękowania dla Pana tak jak sobie tego życzył i zapytał czy Pan przyjdzie do niego? Nie proszę o to, ale gdyby Pan był może w okolicy szpitala wejherowskiego, to młodzieniec będzie szczęśliwy... Leży na drugim piętrze na chirurgii dziecięcej. Jeszcze raz dziękuję za tę troskę, jaką obdarzył Pan moje dziecko. Jak to dobrze, że w tak trudnych chwilach spotykamy dobrych ludzi. Życzę wszystkiego dobrego...
kookokik - 2016-06-08, 19:40

Pani Zaneto byłem u Miłosza co prawda bardzo krótko bo nie chcieli nas wpuścić, ponieważ nie jestem z rodziny . Trzymam kciuki o szybki powrót do zdrowia. Jak będę w okolicy postaram się jeszcze go odwiedzić oczywiście za pani zgodą.
adi - 2016-06-08, 20:23

Cytat:
Ps. Mój synek jest trochę starszy niż napisano... :)
Pani Żaneto, to ile lat ma syn? Sprostujemy w artykule.

Pozdrawiam

Żaneta - 2016-06-08, 23:42

kookokik, bardzo Panu dziękuję za te kilka chwil. Miłosz był przeszczęśliwy.Tym bardziej się cieszę, bo jest bardzo zblokowany. To była dla niego trauma, która szybko nie minie. Jeżeli będzie miał Pan ochotę i czas, tylko się ucieszę i będę wdzięczna. Jest Pan wspaniałym człowiekiem. Dziękuję. :)
Żaneta - 2016-06-08, 23:45

adi, czternaście, ale to nie ma żadnego znaczenia. Pozdrawiam serdecznie.
goscRA - 2016-06-10, 19:28

Panów jadących motocyklem lub ich rodzinę bardzo proszę o kontakt rost-a@o2.pl

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group