Kubuś2001 - 2016-02-17, 20:19 Temat postu: Franciszek Szornak skazany 02.02.1945
Ciekawa historia. Może ktoś z mieszkańców Połczyna wie coś więcej? Kubuś2001 - 2016-03-09, 11:24 Nikt, nic? Zainteresowanie zerowe. Szkoda. adi - 2016-03-09, 15:31 Kubuś2001, na pewno ktoś coś wie, tyle, że jak widać mało kto tu zagląda. vietcom - 2016-03-16, 22:34 Ja na szczéscie zagládam, ale niestety nic nie wiem 
aros - 2016-09-07, 21:53 Z tego co mi wiadomo to w Połczynie ciągle mieszkają 3 rodziny o nazwisku Szornak
Kubuś2001 - 2016-10-05, 22:20 Może rodzina? Ostatni dzwonek. Za jakiś czas już nie będzie kogo spytać się o szczegóły. adi - 2016-10-06, 23:19 I tu masz rację, ludzie nie zdają sobie sprawy jak szybko historia pamiętana przez naszych żyjących jeszcze przodków znika bezpowrotnie. domi19 - 2017-02-19, 10:44 Cały czas są w Połczynie ludzie o tym nazwisku i z tego co mi wiadomo są to też osoby starsze ktore napewno wiedzą co nie co o tej postaci. O ile się nie myle jakiś czas temu zmarł Pan o tym nazwisku więc trzeba się śpieszyć. adi - 2018-01-27, 09:23 Udało mi się rozwinąć temat. Digitalizacja dokumentów dobra rzecz
Zapraszam do lektury: http://www.wirtualne.polc...rnak-z-polczyna adi - 2018-01-27, 21:40 Zmieniłem tez opis tematu. 02.02.1945 został skazany nie zmarł. Zmarł 23 marca 1945 roku w wieku 46 lat. adi - 2018-01-27, 22:40 Nie mogę znaleźć informacji i takim obozie "Gross Neindorf w Turyngii". Kubuś2001 - 2018-01-28, 09:50 Dużo niewiadomych. Po pierwsze może to być błąd w nazwie miejscowości Gross Neindorf/Gross Neuendorf. Poza tym należy najpierw jednoznacznie określić, co kryje się pod pojęciem ,,obóz’’. Wyrokiem było 7 lat więzienia, więc prawdopodobnie mogło być to więzienie, które ,,delegowało’’ osadzonych do prac do miejscowości pobliskich gdzie mieszkali w ,,obozie'' np. w pobliżu tego kamieniołomu. Może też chodzić, o tzw. podobóz a podobozy często były umiejscowione w małych wioseczkach, do których odsyłano więźniów do pracy z głównego obozu. W takim podobozie w zależności od potrzeb mogło być zaledwie kilkunastu-kilkudziesięciu więźniów. Mogło być też tak, że z obozu, lub podobozu więźniowie udawali się do Gross Neindorf, w której był ten kamieniołom. Podobnie jak z połczyńskim obozem więzienia wejherowskiego w okresie międzywojennym. Gdyby nie krótki artykuł w gazecie i wspomnienie w książce to trzeba by było szukać w archiwach. Moim zdaniem trzeba szukać obozów/obozów pracy w Turyngii i miejscowości z czynnymi i nieczynnymi kamieniołomami itd. Nawiasem mówiąc to Niemcy musieli mieć słabe dowody na szpiegowską działalność szpiegowską Franciszka Szornaka. Za taką działalność skazywano na karę śmierci ewentualnie wysyłano do obozu koncentracyjnego a tu raptem 7 lat ciężkich robót. |
